Witam cieplutko!
Jutro zaczyna się Adwent-to taki magiczny czas ale i bardzo nerwowy.
Ludzie zabiegani i zestresowani,jakby zapomnieli że to czas oczekiwania na narodzenie
Jezusa a nie tylko prezenty i zakupy,
W Wiedniu jest magicznie, wszędzie bajeczne jarmarki świąteczne,po kościołach koncerty adwentowe,w powietrzu unosi się zapach grzańca i choinek.
Ja wam życzę takiego Adwentu-magicznego ,spokojnego i radosnego!
Dziś zaprezentuje wieniec adwentowy,powstał rano,jutro moja córka zapali przy
sniadaniu pierwszą świeczkę i będziemy się wspólnie radować...
Dziękuje za miłe komentarze pod poprzednim postem i pozdrawiam Was wszystkich adwentowo:-)
Zazdroszczę Ci Basiu tej wiedeńskiej atmosfery,chociaż ja w tym roku bardzo delikatnie podchodzę do Bożego Narodzenia.
OdpowiedzUsuńWianuszek piękny i delikatny.
Tobie też życzę spokoju w tym trochę zwariowanym czasie;)
Dziękuje Ilonko,u mnie to bardzo zwariowany czas nie tylko ze względu na zblizające się święta,... ale mam upatrzona koncerty na które pójde żeby sie trochę wyciszyć i zatrzymac w tym biegu...
UsuńPozdrawiam Cię gorąco:-)))
Piękny kolorystycznie wieniec :-)))
OdpowiedzUsuńDziękuje slicznie to ostatnio moje ulubione kolory;-)))
Usuńpiękny wieniec, jest śliczną ozdobą :)
OdpowiedzUsuńDzioekuje Wiolu,pozdrawiam cieplutko:-)))
UsuńPrzepiękny wieniec. Ja w tym roku mam zamiar się nie przejmować nerwami innych, moje święta będą bardzo na spokojnie.
OdpowiedzUsuńDziekuje,tak trzymaj-bez stresu i nerwów:-)
UsuńPrzepiękny wieniec. Ja w tym roku mam zamiar się nie przejmować nerwami innych, moje święta będą bardzo na spokojnie.
OdpowiedzUsuńPiękny wieniec Basiu:) Ja także życzę Ci wszystkiego dobrego na ten piękny czas oczekiwania i wielkiej nadchodzącej Radości:) Miałam przyjemność być kiedyś w Wiedniu na jarmarku świątecznym, było cudnie. W tym roku miało być Drezno, albo własnie Wiedeń, ale mąż zerwał na treningu siatkówki ścięgno Achillesa....i mam teraz troje dzieci, dwoje tych malutkich i trzecie...męża w gipsie;))) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńMoniko bardzo dziękuje.Pech z tą kontuzją ale może w nastepnym roku się uda:-)
UsuńPozdrawiam Cię serdecznie:-)))
Cudowny ten wieniec! Ja raczej jestem zabiegana z powodu pracy, a nie nadchodzących Świąt :) I odliczam dni, bo wtedy będę mogła wreszcie przynajmniej przez chwilę odpocząć :)
OdpowiedzUsuńDziekuje bardzo,życzę Ci z calego serca tego wypoczynku!Pozdrawiam cieplutko;-)))
UsuńŚliczny wianuszek Basiu. Każda świeca to kolejny krok do Świąt, które są już tak bliziutko. Życzę Wam dużo wzruszeń w okresie oczekiwania. Cieplutko pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńEwuni dziękuje,myslę że wzruszeń nie zabraknie:-)
UsuńPozdeawiam i buziaczki śle:-)))
Najlepsze życzenia imieninowe Basieńko! Życzę Ci dużo zdrówka, radości, miłości i spełnienia najskrytszych marzeń. Mocno ściskam!!!!
UsuńEwuniu bardzo dziękuje za pamiec i życzenia:-)))
UsuńBasiu śliczny ten wianek adwentowy,pośród gałążek zielonych wszystkie kolorki ślicznie wyglądają .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Dziekuje Danusiu,pozdrawiam cieplutko;-)
UsuńPiękny wianek adwentowy.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękny wieniec! nietypowa kolorytsyka dodaje mu uroku :)
OdpowiedzUsuńSliczny wieniec. Delikatny, takie lubię najbardziej.
OdpowiedzUsuń